Ten, kto ma silne DLACZEGO, zniesie każde JAK.

Ta myśl, wcale nie nowa, bo pochodząca jeszcze z przełomu XIX i XX wieku, dobrze wpisuje się w coachingowe podejście do życia. A czym jest coaching? Zgodnie z oficjalną definicją International Coach Federation to towarzyszenie klientowi w kreatywnym procesie, który skłania do myślenia i inspiruje do maksymalizacji zawodowego i osobistego potencjału (https://icf.org.pl/).

Czyli jak to działa? Coach przede wszystkim jest towarzyszem klientka w procesie zmiany – jakiej? Zmiana to inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, wyjście z rutyny, nowe pomysły jak wykorzystać to co już jest, aby czuć się bardziej spełnionym, zadowolonym z życia (każdej jego sfery – zawodowej i osobistej). Coach pobudza klienta do przyjęcia innej niż dotychczas perspektywy, bardziej kreatywnego postrzegania możliwości, które już są, ale czasami po prostu się ich nie dostrzega. Człowiek często jest tak zabiegany i zestresowany, przesiąknięty schematycznym, wręcz automatycznym przeżywaniem dnia, że przestaje dostrzegać możliwości i alternatywne sposoby działania. Czy bez coacha nie da się dokonać takiej zmiany podejścia? Coach nie jest niezbędny. Jest jednak mobilizatorem zmiany, dzięki któremu może ona dokonać się szybciej i w towarzystwie osoby, która wysłucha, dopyta, czasami poprowokuje, z pomocą dobranego do sytuacji narzędzia coachingowego skłoni do refleksji.

Coaching nie tylko pozwala na przyjęcie nowej perspektywy, ale również jest katalizatorem działania. Kiedy klient uświadamia sobie potrzebę – nie tę zapożyczoną od kogoś, ale jego własną, naturalną, znajduje mocne DLACZEGO, które pozwala mu na podejmowanie innych niż dotychczas decyzji i aktywności. Działanie, nawet początkowo niewygodne, ale silnie umotywowane, daje satysfakcję i mobilizuje do dalszej pracy. W ten sposób dokonuje się zmiana, a klient zyskuje coś niezwykle ważnego, coś, co czyni coaching metodą wyjątkowo cenną – poczucie sprawczości, z którym góry można przenosić.

Justyna Lubańska-Gomez

Czytaj pozostałe wpisy: